środa, 28 listopada 2012

King Crimson (1971) - notka biograficzna

„Wiedziałem, że czeka mnie dwuletni okres przejściowy…” Tak Robert Fripp komentował sytuację King Crimson w połowie roku 1970.
 
Rok 1971 był rokiem dużej aktywności scenicznej King Crimson po wydanym w grudniu roku 1970 albumie Lizard. Mozolnie kompletowany skład zespołu zaczął w kwietniu czterema występami w Zoom Club we Frankfurcie nad Menem (12 - 15). Potem między 11 maja (Plymouth), a 30 października (Manchester) - aż czterdzieści siedem razy grał przed publicznością brytyjską. Przerwy między koncertami poświęcone były kompletowaniu i nagrywaniu materiału na kolejny longplay, który w sklepach znalazł się 3 grudnia 1971 r. Nazwano go Islands

O ile dwa poprzednie albumy Crimson niosły trudną, pogmatwaną, nierzadko zgoła awangardowa muzykę, tak ten (znów nagrany z Tippettem, Charigiem i Rubinem Millerem; a ponadto z kontrabasistą Marrym Millerem i wokalistką Pauliną Lucas) stawiał przed słuchaczami już nieco mniejsze wymagania. Nie znaczy to jednak, że Fripp poskromił ambicję, że zrezygnował ze swojej koncepcji zorganizowanej anarchii. Że jego muzyka przestała zachwycać śmiałymi pomysłami. Że przestała być różnorodna. Nie! Islands to chyba nawet album najbardziej niejednorodny stylistycznie w całej dyskografii King Crimson. Kontrasty, zmiany melodii, rytmu i przede wszystkim nastrojów... Ale Fripp zadbał przecież nie tylko o to, by jego muzyka zdumiewała, a nawet drażniła (Sailor´s Tale, końcówka The Letters niszcząca wcześniej wypracowany romantyczny nastrój tego utworu) - chciał również, by zachwycała już znacznie bardziej konwencjonalnie pojętym pięknem. I udało mu się, czego najlepszymi dowodami niedwuznacznie kojarzące się z The Beatles okresu Revolver fragmenty Ladies Of The Road, subtelnie wzbogacony dźwiękami fletu i kontrabasu Formentera Lady, orkiestrowy Prelude: Song Of The Gulls będący wprowadzeniem do utworu tytułowego oraz właśnie ów utwór tytułowy.

W sumie Islands okazał się najlepszym albumem Crimson od czasu In The Court Of The Crimson King. Stabilizował też rynkową pozycję grupy w Wielkiej Brytanii (30. lokata). Lecz o stabilizacji personalnej nie mogło być mowy...

Pozycja Karmazynowego Króla na rynku amerykańskim ciągle była chwiejna, ale że Islands sprzedawał się tam znacznie lepiej niż Lizard (76. lokata), zespól ruszył za ocean z cyklem koncertów. Właśnie w Stanach Fripp doszedł do wniosku, że długiej już nie może pracować z Sinfieldem. Że twórcze możliwości ich duetu wyczerpały się. Jak wspominał Robert Fripp: „Wszystko to, co było twórcze między nami skończyło się, przestałem wierzyć w Pete’a... Doszedłem do takiego momentu, że czułem iż pracując dalej razem nie osiągniemy niczego lepszego w porównaniu z tym, co zrobiliśmy do tej pory”. Jednak na tym nie koniec - konflikt wkrótce podzielił Roberta także z pozostałymi członkami grupy. Skład Fripp - Collins - Burrell - Wallace utrzymał się do wiosny 1972 r. tylko dlatego, że zespół miał zakontraktowane kolejne koncerty w Ameryce. Wystąpił tam, choć już tylko w USA a nie w Kanadzie, trzydzieści dwa razy - od 11 lutego (Wilmington) do 1 kwietnia (Birmingham w stanie Alabama). Tournée owo udokumentował wydany 9 czerwca 1972 r. pierwszy koncertowy album King Crimson - Earthbound. Ale wydany tylko w Wielkiej Brytanii, bowiem firma Atlantic odmówiła publikacji nagrań w Stanach tłumacząc swoją decyzję słabą jakością techniczną materiału.

Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych wiosną 1972 roku Robert Fripp zaczął formować King Crimson na nowo i od początku, został bowiem już zupełnie sam (Sinfield w 1973 roku wydał pod własnym nazwiskiem album Still, w nagraniu którego pomagało mu wielu muzyków związanych z KC - Lake, Collins, Tippett, Wallace, Burrell, Wetton i Rubin Miller, później pisał teksty dla Emerson Lake & Palmer i włoskiej formacji PFM; Wallace, Collins i Burrell współpracowali m.in. z Alexisem Kornerem; Burrell znalazł się też w Bad Company; Collins grał z Camel i okazjonalnie z Dire Straits; Wallace nagrywał m.in. ze Stevem Marriottem i Bobem Dylanem).

W roku 2011, w pamiątkę 40lecia Islands, została wydana bogata reedycja wydawnictwa. Na CD zamieszczono pełny miks stereo albumu autorstwa Stevena Wilsona i Roberta Frippa razem z kilkoma utworami dodatkowymi, co w sumie tworzy "alternatywny album". Na DVD-A znalazł się pełny miks 5.1 surround autorstwa Stevena Wilsona, wersja stereo hi-res miksu z 2010r., wersja stereo hi-res oryginalnego miksu albumu zaczerpniętego z wydawnictwa wydanego z okazji 30. rocznicy oraz blisko 90 minut materiału dodatkowego. Większość z zamieszczonych utworów nie była dotąd publikowana, a znalazły się wsród nich nagrania pochodzące z oryginalnych sesji zmiksowane specjalnie na potrzeby tego wydawnictwa.

Na podstawie:
Jan Skardziński, "Dyskografie - King Crimson", wydawnictwo Rock Serwis
Koldo Barroso, "King Crimson – Biography"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz