poniedziałek, 31 marca 2014

Gazpacho promuje 'Demona' w Progresji!

4 kwietnia w warszawskim klubie Progresja Music Zone wystąpią Norwegowie z Gazpacho. Koncert promować będzie ich najnowszy album „Demon”.
 
Dźwięki Gazpacho opisywane były w prasie na różne sposoby. Niektórzy dziennikarze klasyfikowali zespół jako post-alternatywny ambient, inny jako neo-progresywny folk, a jeszcze inni porównywali z takimi zespołami jak Radiohead, Porcupine Tree, Marillion. Zespół założyła w 1996 roku grupa przyjaciół: Jon-Arne Vilbo and Thomas Andersen i Jan-Henrik Ohme (później dolaczyli Mikael Krømer, Lars Eric Asp i Kristian Torp). Ich kolejne albumy oraz trasy koncertowa przyczyniły się do zdobycia rzeszy wiernych fanów na świecie, co zaowocowało podpisaniem kontraktu z brytyjską wytwórnią Kscope. W marcu 2012 roku ukazał się album March Of Ghosts stanowiący uzupełnienie nagranego rok wcześniej, również w Londynie, Missa Atropos. Okazał się on dużym sukcesem zespołu. Za tym albumem poszedł kolejny, czyli remastering płyty “Night”. Muzycy nie spoczęli jednak na laurach. Od razu rozpoczęli pracę nad kolejnym albumem. 

W tym roku powracają z najnowszą produkcją „Demon”. Jest to ich najbardziej śmiały i odważny jak do tej pory album. Efekty pracy nad krążkiem usłyszycie już 4 kwietnia w warszawskiej Progresja Music Zone (Main Stage). 


Gdzie?: Progresja Music Zone (Main Stage), Fort Wola 22, Warszawa
Kiedy? 4 kwietnia 2014 
Bilety: 65 zł w przedsprzedaży i 85 zł w dniu koncertu (dostępne w Progresja Cafe i na stronach: www.progresja.com, Eventim, eBilet)

niedziela, 30 marca 2014

Audycja nr 102 - rok 1973 (XIII)

Playlista:
1. Zaprogowe intro
2. Frank Zappa - Camarillo Brillo (Over-Nite Sensation, 1973)
3. Frank Zappa - I'm the Slime (Over-Nite Sensation, 1973)
4. Frank Zappa - Dirty Love (Over-Nite Sensation, 1973)
5. Samla Mammas Manna - Dundrets Fröjder (Måltid, 1973)
6. Samla Mammas Manna - Minareten (Måltid, 1973)
7. Vangelis - La Petite fille de la Mer (L'Apocalypse Des Animaux, 1973)
8. Magma - Hortz Fur Dëhn Stekëhn West / Ïma Sürï Dondaï / Kobaïa is de Hündïn (Mëkanïk Dëstruktïẁ Kömmandöh, 1973)
9. Magma - Da Zeuhl Wortz Mekanïk / Nebëhr Gudatt (Mëkanïk Dëstruktïẁ Kömmandöh, 1973)
10. Henry Cow - Nirvana for Mice (Leg End, 1973)
11. Henry Cow - Amygdala (Leg End, 1973)
12. Faust - Flashback Caruso (The Faust Tapes, 1973)
13. The Aristocrats - Erotic Cakes (Boing, We'll Do It Live!, 2012)
 
Magma - Mëkanïk Dëstruktïẁ Kömmandöh

czwartek, 27 marca 2014

Podroż na Kobaïa

Muzyczna awangarda, w tym fascynująca Magma z kultowym albumem Mëkanïk Dëstruktïẁ Kömmandöh, Frank Zappa, Henry Cow oraz Samla Mammas Manna będą tematem najbliższej audycji za PROGiem.

Niedzielna audycja przepełniona będzie muzyką z pogranicza rocka progresywnego, muzyki eksperymentalnej i awangardowej oraz brzmień elektronicznych. Przygotujcie się na naprawdę wyśmienity materiał muzyczny. Głównym bohaterem będzie formacja Magma, hegemon gatunku zeuhl, ze swoim najwybitniejszym krążkiem Mëkanïk Dëstruktïẁ Kömmandöh. Ponadto za PROGiem zaprezentujemy jedno z najchętniej słuchanych dzieł Franka Zappy, album Over-Nite Sensation, a także szwedzki, naprawdę  urzekający Samla Mammas Manna. Podczas audycji usłyszymy również muzykę z pierwszego krążka reprezentującego RIO Henry Cow, a także całą gamę przestrzennych brzmień Vangelis. Być może otrzemy się również o krautrock.

Gorąco zapraszam do słuchania audycji! Możecie być pewni, że takiej muzyki nie uslyszycie w żadnym innym polskim radiu ;)

Do usłyszenia!

Magma, 1973

środa, 26 marca 2014

Bartosz Ogrodowicz na Muzycznych Przestrzeniach!


To będzie prawdziwa gratka dla wszystkich fanów progresywnego symfonicznego metalu. Niezmiernie miło nam ogłosić, że już w marcu w ramach cyklu Muzyczne Przestrzenie wystąpi ze swoim solowym projektem... Bartosz Ogrodowicz!

Muzyka symfoniczna spotka się z metalem, melodia współgrać będzie z mocnymi riffami - a wszystko to w rękach jednego człowieka! Bartosz Ogrodowicz to kompozytor i instrumentalista z Wrześni. Od 2009 roku realizuje projekt solowy wykonując autorski repertuar. Tworzy symfoniczny, progresywny, power metal z elementami muzyki filmowej. Jesienią 2010 roku ukazała się jego pierwsza płyta " Forsaken" . W 2012 roku rozpoczął pracę nad kolejnym albumem "The Legend of The Lost Land", singla i kilku innych utworów można już posłuchać na oficjalnym kanale Youtube Bartosza (link poniżej).

W kwietniu 2012 roku, muzyk współpracował z poznańskim zespołem Pathfinder co zaowocowało graniem koncertów m.in. na takich festiwalach jak: Power Prog & Metal Festival (Mons, Belgia), Ursynalia Festival (Warszawa), Dokk'em Open Air (Dokkum, Holandia), TaRock Festival (Tachov, Czechy) i graniem z takimi zespołami jak: Sonata Arctica, Arch Enemy, Epica, Rhapsody of Fire, Moonspell, Evergrey i wiele, wiele innych.

A teraz przed Bartoszem koncert w Lesznie, w ramach Muzycznych Przestrzeni!
 

Koniecznie zajrzyjcie na:
Stronę Bartosza Ogrodowicza: http://www.bartoszogrodowicz.pl/
Oficjalny Facebook: https://www.facebook.com/pages/Bartosz-Ogrodowicz/139293126365

Koncert odbędzie się 28 marca o godzinie 20:30 w Klubie za kulisami przy Centrum Kultury i Sztuki / KINO-TEATR, ul. Narutowicza 69 w Lesznie.

Wstęp na koncert jest darmowy!
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
---
ORGANIZACJA:
Muzyczne Przestrzenie to cykl koncertów i wydarzeń muzycznych, których pomysłodawcami są miłośnicy i propagatorzy ciekawej, oryginalnej i wartej poznania muzyki. Polub nas na Facebooku: www.facebook.com/MuzycznePrzestrzenie i odwiedź naszą stronę: www.muzyczne-przestrzenie.pl

niedziela, 23 marca 2014

Audycja nr 101 - rok 1973 (XII)

Playlista:
1. Zaprogowe intro
2. Mahavishnu Orchestra - Sanctuary (Birds Of Fire, 1973)
3. Peter Hammill - German Overalls (Chameleon in the Shadow of the Night, 1973)
4. Santana - Samba De Sausalito (Welcome, 1973)
5. Weather Report - Manolete (Sweetnighter, 1973)
6. Weather Report - Adios (In Your Wardrobe) (Sweetnighter, 1973)
7. Return To Forever - Hymn Of The Seventh Galaxy (Hymn Of The Seventh Galaxy, 1973)
8. Return To Forever - More Fool Me (Hymn Of The Seventh Galaxy, 1973)
9. Return To Forever - The Battle Of Epping Forest (Hymn Of The Seventh Galaxy, 1973)
10. Embryo - Don't Come Tomorrow (We Keep On, 1973)
11. King Crimson - Larks' Tongues In Aspic, Part Two (Larks' Tongues in Aspic, 1973)
12. Zingale - Heroica (Peace, 1973)
13. Herbie Hancock - Chameleon (Head Hunters, 1973)
14. Cornucopia - Morning Sun (version 127) (Full Horn, 1973)
15. Paco de Lucia - Entre dos aguas (Entre dos aguas, 1976)

Return to Forever - Hymn Of The Seventh Galaxy

piątek, 21 marca 2014

Relacja: The Crimson Projekct w Palladium

Czasy, kiedy mogłem siebie nazwać "koncertowym młokosem" dawno już minęły. Uczestnictwo w setkach koncertów całkowicie zniwelowało u mnie "efekt idola" czy też "efekt gwiazdy". Już nie wystarczy, że na scenie zobaczę Petrucciego, Hogartha czy Slayera, bym przez całe dwie godziny był podekscytowany. Już od dawna nie pcham się do pierwszych rzędów by być jak najbliżej występującego zespołu. Teraz, nieważne czy na scenie jest gwiazda światowego formatu czy młody zespół, wychodzę z pozycji roszczeniowej: "To wielki honor zobaczyć Ciebie Belew, lecz z całym szacunkiem dla Ciebie i mojego uwielbienia dla Twojej muzyki, startujesz z pozycji zero. Stawiam Ci wyzwanie. Zdobądź mnie swoją muzyką!". Czy The Crimson Projekct ta sztuka się powiodła? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.

Na początku kilka informacji o tym, co działo się na koncercie. Miło było zobaczyć niemal wypełnione, mające przecież spore rozmiary, Palladium. Frekwencja dopisała, jak również punktualność zespołu, który wyszedł na scenę dokładnie o godzinie 20:05 i co wielce mnie zaskoczyło zszedł z niej nieco przed godziną 23. The Crimson Projekct urozmaicił koncert personalnymi przetasowaniami. Jak wiemy, zespół występuje w sześcioosobowym składzie w ramach Frippowskiego podwójnego tria (bas-gitara-perkusja), przez co niektóre utwory wykonywane były przez cały zespół (początek i koniec koncertu), niektóre przez trio Belewa, niektóre przez trio Levina (The Stick Man), a niektóre w składzie czteroosobowym lub nawet  w duecie jak zagrany przez Levina i Belewa One Time. Repertuar koncertowy jak można się domyślić skupiony był na nowszym materiale King Crimson. Wielkim plusem było to, że w większości odtwarzał setlistę koncertową oryginalnego King Crimson z końca lat 90-tych. Szczególnie dużo kompozycji usłyszeliśmy z albumów Thrak i Discipline. W koncertowy materiał The Crimson Projekct oba tria dodatkowo wplatały jednak swój autorski materiał, ale usłyszeliśmy również autorski utwór Roberta Frippa jak i wariację Levina w oparciu o kompozycję Stravińskiego.

Nie można ukrywać, że muzyka Crimson to muzyka niebywale trudna w odbiorze i momentami wręcz niezrozumiała. Okazało się, że na koncercie jeszcze bardziej niż na albumie studyjnym! Ja, mimo swojego wielkiego uwielbienia do zespołu (choć muszę przyznać, że bardziej do materiału z lat 70-tych), czułem się na koncercie jak na pewnej paraboli. Przez ponad dwie i pół godziny doświadczałem ciągłej zmiany muzycznych odczuć. Po 20 minutach karmazynowych jęków i chaosu pomyślałem nawet "Szczęście mają Ci, którzy spóźnili się na koncert. Niewiele stracili.". Po takich, mniej atrakcyjnych momentach, przychodziła jednak pora na wyśmienite, znane publiczności kompozycje, jak w tym przypadku Thrak i w dalszej kolejności Dinosaur i Frame be Frame. Całościowo obrazując koncert, jego poziom mógłbym ocenić jako nierówny. Bywały momenty fantastyczne (Ozorki skowronków w galarecie czy Matte Kudaisi), w tym potworna, mordercza końcówka: Red, Indiscipline, krótki fragment In the Court of the Crimson King, Elephant Talk i Thela Hun Ginjeet, przez której pryzmat na pewno oceniany będzie koncert. Ja, patrząc całościowo, dostrzegam jednak sporo niesnasek jego dotyczących.

Ciężki do jednoznacznej oceny jest to koncert. Były wzloty (Red, Larks' Tongues in Aspic) jak i upadki (momenty po prostu nudne). Mimo wszystko muszę przyznać, że te ponad dwie i pół godziny upłynęły bardzo szybko. Podsumowując, osobiście czuję się nie do końca zdobyty przez The Crimson Projekct, szczęka na pewno mi nie opadła i przy drugiej sposobności wybrania się na koncert Projektu zapewne sobie odpuszczę... Teraz nic, tylko czekać na powrót prawdziwego Karmazynu - King Crimson pod wodzą Roberta Frippa.

środa, 19 marca 2014

Hymn siódmej galaktyki

Najbliższa audycja za PROGiem będzie kontynuacją audycji nr 93, podczas której skupiliśmy się na scenie jazzrockowej. Po spotkaniu z Mahavishnu Orchestra przyszła pora na kolejny czołowy zespół z gatunku fusion, amerykański Return to Forever. Formacja prowadzona przez Chicka Coreę w roku 1973 wydała album Hymn of the Seventh Galaxy, który trafił na 123 miejsce na liście Bilborad 200 i odbił się dużym echem w świecie jazzrocka. Była to zapowiedź wielkiej kariery tej formacji.

Oprócz Return to Forever za PROGiem usłyszmy m.in. Weather Report, zespół Santana, a także czeski Jazz Q czy izraelski Zingale.

Słyszymy się w niedzielę 23 marca od godziny 21:00.

Return to Forever, 1973

wtorek, 18 marca 2014

Za PROGiem na Mixcloud

Nowość za PROGiem!

Jak dobrze wiecie archiwalne audycje za PROGiem udostępniane są Wam do pobrania i odsłuchania w ramach "chomika" jednego ze stałych słuchaczy audycji (Chomik).

Od pewnego czasu, aby ułatwić Wam dostęp do prezentowanej w audycji muzyki, postanowiłem wykorzystać profil naszego radia na platformie MixCloud. Dzięki obecności za PROGiem na MixCloud od teraz możecie wygodnie, swobodnie, bezpłatnie i całkowicie online posłuchać archiwalnych audycji za PROGiem!

Nagrania znajdziecie na: http://www.mixcloud.com/RadioAktywnePW/

niedziela, 16 marca 2014

Audycja nr 100 - rok 1973 (XI)

Audycja w ramach trzecich urodzin audycji za PROGiem.

Playlista:
1. Zaprogowe intro
2. The Who - Love Reign O'er Me (Quadrophenia (Disc 2), 1973)
3. Camel - Never Let Go (Camel, 1973)
4. Banco Del Mutuo Soccorso - Non Mi Rompete (Io Sono Nato Libero, 1973)
5. Genesis - Dancing With The Moonlit Knight (Selling England By The Pound, 1973)
6. Genesis - I Know What I Like (In Your Wardrobe) (Selling England By The Pound, 1973)
7. Genesis - Firth Of Fifth (Selling England By The Pound, 1973)
8. Genesis - More Fool Me (Selling England By The Pound, 1973)
9. Genesis - The Battle Of Epping Forest (Selling England By The Pound, 1973)
10. Genesis - After The Ordeal (Selling England By The Pound, 1973)
11. Genesis - The Cinema Show / Aisle Of Plenty (Selling England By The Pound, 1973)
12. King Crimson - Exiles (Larks' Tongues in Aspic, 1973)
13. Pink Floyd - Us and Them (The Dark Side of the Moon, 1973)

Genesis - Selling England by the Pound

czwartek, 13 marca 2014

Trzecie urodziny audycji za PROGiem!

Tak moi Drodzy... Mijają już trzy lata odkąd po raz pierwszy miałem przyjemność powitać Was w świecie za PROGiem. Z tej okazji odbędą się huczne urodziny audycji, które będziemy świętować już w tę niedzielę na antenie Radia Aktywnego. Specjalna audycja będzie zarówno naszym setnym radiowym spotkaniem, które przeprowadzę w ramach naszego progresywnego cyklu.

Urodzinowa audycja za PROGiem poświęcona będzie celebracji albumu Genesis pt. Selling England by the Pound - jednego z najwybitniejszych progresywnych wydawnictw wszech czasów, z takimi utworami jak Firth of Fifth czy Cienam Show. Audycję uatrakcyjnią prawdziwe muzyczne hity-perełki z roku 1973, a także konkursy z płytami do wygrania. Będę miał dla Was między innymi niedostępny w sprzedaży (!) singiel zespołu Riverside - Forgotten Land.

Gorąco zachęcam do słuchania audycji i wspólnego świętowania trzecich urodzin audycji za PROGiem! :)

środa, 12 marca 2014

Recenzja: The Aristocrats - Culture Clash (2013)


Pracując w firmie ściśle związanej z branżą IT dogłębnie poznałem całą specyfikę tak zwanych programistów-freelancerów. Pośród całego rynku inżynierów IT zatrudnionych w różnego rodzaju przedsiębiorstwach, wyróżniają się tacy, którzy są całkowicie niezależni. Wykorzystując swoje wysokie umiejętności pracują bez podpisywania długoterminowych umów, bez siedzenia w biurze czy szefa ciągle patrzącego na ręce... Sami znajdują sobie (a nawet wybierają) zlecenia, które wykonują kiedy chcą, gdzie chcą i w całkowicie autonomicznie ustalonym wymiarze. Właśnie takimi muzycznymi freelancerami są członkowie The Aristocrats. Guthrie Govan, Marco Minnemann i Bryan Beller źle się czują skrępowani, grając ciągle w jednym muzycznym tworze, będąc skrępowani kontraktem z zespołem i wytwórnią. Sami całkowicie niezależnie kreują swoją rzeczywistość, co owocuje tym, że w ich muzycznej twórczości trudno szukać jakiejkolwiek presji otoczenia.

The Aristocrats to projekt, który narodził się w roku 2011. Utworzyła go trójka muzycznych geniuszy: gitarzysta Guthrie Govan, znany z bogatej twórczości solowej, a ostatnio jako gitarzysta na solowym krążku Stevena Wilsona, basista Bryan Beller, mogący pochwalić się ogromną liczbą muzycznych projektów, tworząc m.in. z Frankiem Zappą i Stevem Vaiem oraz perkusista Marco Minnemann, który 2 lata temu o mało nie dołączył do Dream Theater i tak jak Beller posiadający zapierającą dech w piersiach liczbą muzycznych projektów (z ciekawszych osiągnięć: nagrywał perkusję na Grace for Drowning S. Wilsona). Całą trójkę łączyło wiele, m.in. zamiłowanie do coraz nowszych muzycznych doświadczeń, pęd za muzyczną oryginalności i unikanie wtórności, niesamowicie wysokie muzyczne umiejętności, a także wspólne muzyczne fascynacje. Właśnie te pierwiastki stały się podstawą, dla których w 2011 muzycy postanowili stworzyć coś wspólnie. 

Beller, Govan, Minnemann
Przypatrując się muzycznym doświadczeniom trojki muzyków nietrudno było odgadnąć co będzie rezultatem wspólnego projektu. Muzyka The Aristocrats to muzyka nacechowana jazzowo, w której przewodnią rolę zajmują improwizacje i muzyczne eksperymenty. Tak było na albumie debiutanckim, tak i jest na recenzowanym Culture Clash. Nie brakuje inspiracji Frankiem Zappą (przecież sam Beller z nim współpracował, a Govan jest jego ogromnym fanem), wirtuozerii na poziomie G3 (a wydaje się, że Govan byłby w stanie nawet zawstydzić Satrianiego czy Petrucciego), a także muzycznych szaleństw i wariacji, do których daleko ma nawet sam Steve Vai! Album składa się z dziewięciu kompozycji o niemal godzinnym łącznym czasie trwania. Dużym walorem płyty jest to, że w każdym utworze zespół zaskakuje czymś innym, pokazując różnorodność i umiejętność żonglowania muzycznymi tematami. Melodie i bardziej stonowane kompozycje przeplatane są z szaleńczymi muzycznymi zabawami tria. Culture Clash to m.in. malowniczy, melodyjny i przyjemny dla ucha Dance of Aristocrats, wartki i żwawy Louisville Stomp, mięsisty, a zarazem cięty Ohhhh Noooo, pędzący na złamanie karku Desert Tornado czy zaskakująco ciężki i szalony Living in the Dream. Ogromne wrażenie robią wręcz przeogromne umiejętności muzyków i nie trzeba nawet wprawnego ucha aby to dostrzec. Po prostu klasa światowa. Co prawda wydaje się, że na Culture Clash muzyczna zawartość krążka została popchnięta bardziej w stronę zwartości kompozycji niż było to na albumie debiutanckim, ale w dalszym ciągu jest to muzycznie najwyższa półka.

Tak jak programiście-freenlancerzy, tak The Aristocrats to muzyczni, wysoce wykwalifikowani specjaliści. Tylko tacy bez problemu radzą sobie na rynku, pozostawieni w pewnym sensie w muzycznej próżni, bo przecież wiadomo jak ciężko egzystować bez własnego, regularnie koncertującego zespołu. Właśnie z tej perspektywy najlepiej poznać prawdziwych muzycznych fachowców. Zarówno Govan, Minnemann jak i Beller mają tak niesamowite muzyczne umiejętności, a przy tym niewiarygodny talent, że przyciągają niesłabnące zainteresowanie fanów muzyki. Druga, niezwykle udana płyta The Aristocrats jest na to najlepszym przykładem.

PS. Wydaje się, że przesympatyczny Minnemann ma sto razy więcej frajdy z grania w The Aristocrats niż miałoby to miejsce w przypadku współpracy z Dream Theater ;)

Lista utworów:
1. Dance of the Aristocrats (5:50) 
2. Culture Clash (7:00) 
3. Louisville Stomp (4:40) 
4. Ohhhh Noooo (6:47) 
5. Gaping Head Wound (6:34) 
6. Desert Tornado (5:35) 
7. Cocktail Umbrellas (7:21) 
8. Living the Dream (7:10) 
9. And Finally (6:12)
Czas całkowity: 57:09

Skład:
Guthrie Govan - guitar
Bryan Beller - bass
Marco Minnemann - drums

Crimson ProjeKCT zagra w Warszawie i Krakowie!

Crimson ProjeKCT 19 i 20 marca 2014 zagra hity legend rocka - King Crimson w Warszawie i Krakowie. Crimson ProjeKCT tworzą wcześniejsi muzycy King Crimson - Adrian Belew, Tony Levin i Pat Mastelotto. 

Dwa koncerty odbędą się 19 marca w Warszawie w klubie Palladium i 20 marca w Krakowie w klubie Studio. Crimson ProjeKCT to oficjalni spadkobiercy King Crimson, utworzone z pełną aprobatą mózgu legendy rocka - Roberta Frippa. Zespół powstał z inicjatywy trzech byłych członków King Crimson - Adriana Belewa, Tonego Levina i Pata Mastelotto. Razem z nimi tworzą go Markus Reuter, Julie Slick, Tobias Ralph. Muzycy w trakcie swojej trasy koncertowej koncentrują się głównie na repertuarze King Crimson z lat 80. i 90., kiedy członkowie Crimson ProjeKCT grali w ramach zespołu Roberta Frippa, ale nie zabraknie również hitów z początków kariery King Crimson w latach 70.  

Pod koniec 2013 świat rocka obiegła informacja o tym, że Robert Fripp planuje reaktywację swojego legendarnego zespołu. King Crimson mają zagrać w składzie, który oprócz lidera uzupełnią Gavin Harrison, Bill Rieflin, Tony Levin, Pat Mastelotto, Mel Collins, Jakko Jakszyk.

Bilety są jeszcze dostępne w sprzedaży.

19 marca - Warszawa (Palladium)
20 marca - Kraków (Studio)

niedziela, 9 marca 2014

Audycja urodzinowa odwołana (przełożona)!

Proszę Państwa, to nie żart, nasze radio odmówiło posłuszeństwa i dzisiejsza audycja ze względów technicznych NIE ODBĘDZIE SIĘ...

Ogromna szkoda, zwłaszcza, że na ten dzień i ja i Wy czekaliśmy z niecierpliwością... Cóż, mogę pocieszyć Was jedynie tym, że dzisiejszą audycję, w jej niezmienionym układzie, przekładamy na następną niedzielę.

Cóż, mówi się trudno... Poświętujemy za tydzień!

czwartek, 6 marca 2014

Tides From Nebula w trasie z Obscure Sphinx

22 marca 2014 roku ruszy ogólnopolska trasa koncertowa zespołów Tides From Nebula, Obscure Sphinx i Besides. Rozpocznie się w warszawskim klubie "Proxima" i obejmie swym zasięgiem dziewięć miast.     

Przedstawiciele polskiego post-rocka z Tides From Nebula będą promować swój trzeci pełnometrażowy album studyjny, pt. "Eternal Movement". Płyta ujrzała światło dzienne 2 października 2013 roku za pośrednictwem Mystic Production.      

Na "Eternal Movement" znalazło się osiem instrumentalnych utworów, które warszawski kwartet zarejestrował w "The Rolling Tapes Studio" w Srebrnej Górze. Za produkcję odpowiada norweski producent i inżynier dźwięku Christer Andre Cederberg. Na liście jego dokonań znajdują się między innymi wydawnictwa "Weather Systems" Anathemy i "Darkest White" Tristanii.      

Z kolei post-sludgemetalowy Obscure Sphinx zaprezentuje utwory ze swojego drugiego pełnometrażowego albumu studyjnego, pt. "Void Mother". Materiał rejestrowany był w trzech różnych studiach. Za miks i mastering odpowiada Kuba Mańkowski z Sounds Great Promotion.      

Pochodzący z Brzeszcza post-rockowy Besides wykonywał będzie kompozycje ze swojego debiutu studyjnego, pt. "We Were So Wrong". Płyta ukazała się 20 września 2013 roku.      

Trasa rozpoczyna się koncertem w warszawskiej Proximie, który odbędzie się w sobotę 22 marca. Trasa koncertowa obejmie poniższe miasta:     

22.03 - Warszawa, "Proxima" 
27.03 - Radom, "Czytelnia Kawy" 
28.03 - Wrocław, "Firlej" 
29.03 - Częstochowa, "Teatr From Poland" 
30.03 - Kielce, "Woor" 
3.04 - Rzeszów, "Pod Palmą" 
4.04 - Katowice, "Mega Club" 
5.04 - Kraków, "Fabryka" 
6.04 - Bielsko-Biała, "Rude Boy Club"

niedziela, 2 marca 2014

Audycja nr 99 - rok 1973 (X)

Playlista:
1. Zaprogowe intro
2. Electric Light Orchestra - Dreaming of 4000 (On The Third Day, 1973)
3. Procol Harum - Grand Hotel (Grand Hotel, 1973)
4. Greenslade - Bedside Manners Are Extra (Bedside Manners Are Extra, 1973)
5. Greenslade - Pilgrims Progress (Bedside Manners Are Extra, 1973)
6. Gentle Giant - The Runaway (In a Glass House, 1973)
7. Gentle Giant - Experience (In a Glass House, 1973)
8. Gentle Giant - In a Glass House (In a Glass House, 1973)
9. Curved Air - Easy (Air Cut, 1973)
10. Camel - Six Ate (Camel, 1973)
11. Peter Hammill - Easy to Slip Away (Chameleon in the Shadow of the Night, 1973)
12. Peter Hammill - In the End (Chameleon in the Shadow of the Night, 1973)
13. Earth and Fire - Atlantis (Atlantis, 1973)

Gentle Giant - In a Glass House