niedziela, 31 lipca 2011

Laufer coraz bliżej!

Zapowiadany w ubiegłym roku album Laufer jest już blisko. Płyta została nagrana, trwają prace nad miksem materiału. Oczekiwanie na jego premierę umili plenerowy koncert Klanu w Ossowie k. Wołomina, zorganizowany z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz zapowiadany już zbiór niepublikowanych nagrań zespołu z lat 70.

Dzisiejsze wcielenie Klanu to potężna, rockowa energia. Brzmienie zespołu zostało oparte na brzmieniu gitar, ich ciekawych dialogach i zaskakujących unisonach. Na koncertach Klan prezentuje zarówno swoje wielkie przeboje ("Z brzytwą na poziomki", "Automaty"), fragmenty legendarnego "Mrowiska", jak i zupełnie nowe kompozycje.

Pod koniec września ukaże się CD z niepublikowanymi dotąd nagraniami zespołu, pochodzącymi z lat 70. Choć cały projekt jest owiany na razie mgiełką tajemnicy, wiadomo, że na płycie będzie można posłuchać klasycznego składu zespołu - tego samego, który nagrał Mrowisko. Szczegóły dotyczące tego wydawnictwa będą znane jeszcze latem. Chwilę później swoją premierę będzie miał album Laufer, na którym Klan wraca do swoich rockowych korzeni. Całość otworzy długa, rozbudowana kompozycja Wędrowiec - będzie jej można posłuchać także na najbliższym koncercie zespołu.

Marek Ałaszewski (rocznik 1942) to człowiek o niespożytej energii. W latach 60. występował w warszawskich grupach big-beatowych (Pesymiści, Bardowie), a w 1969 r. założył Klan - jeden z pierwszych polskich rockowych zespołów z prawdziwego zdarzenia. Intrygowali ciekawymi formami swoich utworów i zarzekali się, że nigdy nie napiszą piosenki o miłości. W 1970 r. powstało Mrowisko, spektakl baletowy i - w wersji płytowej - jedna z pierwszych rozbudowanych form polskiego rocka progresywnego. Od rozpadu pierwszego składu Klanu w 1971 r. Marek Ałaszewski zajął się sztukami plastycznymi i do dziś jako malarz odnosi wiele sukcesów. Co jakiś czas jednak powracał do muzyki, reaktywując Klan na pojedyncze koncerty, komponując dla innych czy organizując niecodzienne muzyczne happeningi. Na początku lat 90. nagrał z zespołem drugi album, Po co mi ten raj, wyprzedzający o kilka lat modę na muzykę akustyczną. W tym roku zaprezentował oratorium Podróż Trzech Króli.


info: klan.art.pl

środa, 27 lipca 2011

Recenzja: Dream Theater - Metropolis Pt. 2: Scenes from a Memory (1999)


Bardzo ciekawie przedstawiały się dzieje Dream Theater w pierwszej dekadzie swojego istnienia. Po bardzo chłodno przyjętym When Dream and Day Unite zespół wspiął się na wyżyny w roku 1992 nagrywając przełomowy dla historii gatunku album pt. Images and Words, który na nowo zdefiniował muzykę progresywną. Następne lata działalności zespołu przeistoczyły się jednak w równię pochyłą. Po całkiem dobrym, lecz słabszym od poprzednika Awake przyszła pora na całkowitą klęskę jaką stał się chyba najsłabszy album zespołu czyli Falling into Infinity. Właśnie wtedy, kiedy po zespole nie można było oczekiwać niczego co mogłoby zbliżyć się do wielkości Images and Words, kiedy wielu patrzyło na zespół tylko wzruszając ramionami Amerykanie nagrali album, który bez wątpienia stał się kanonem muzyki progresywnej i niedoścignionym wzorem dla kolejnych pokoleń muzyków.

niedziela, 24 lipca 2011

Recenzja: East of Eden - Mercator Projected (1969)


East of Eden z pewnością należy do tych niesłusznie zapomnianych przez dzisiejsze społeczeństwo zespołów, które mimo niesłychanie bogatej i ciekawej twórczości nigdy nie przebiły się do szerszej publiczności. Odnoszę wrażenie, że pierwsza płyta King Crimson z roku 1969 swoją wielkością przysłania słuchaczom piękno, oryginalność i odkrywczość innych płyt wydanych właśnie w tym roku. Do tych niesłusznie pomijanych zalicza się z całą pewnością East of Eden i jego Mercator Projected. Nie istnieje większa radość dla muzycznego poszukiwacza gdy odnajdzie się właśnie taki zapomniany, zakurzony skarb i odkryje jego muzyczną wielkość.

poniedziałek, 18 lipca 2011

Biuletyn podProgowy, nr 4

Zapraszam do zapoznania się z niezwykle bogatym wydaniem kolejnego Biuletynu podProgowego (ze swojej strony polecam stronę 39). Oddajmy głos autorom magazynu:

Czy przyznacie że numer lipcowo-sierpniowy Biuletynu wypadł iście koncertowo? Oddajemy go Wam, drodzy czytelnicy, z nadzieją że w tym letnim okresie zapoznanie się z nim sprawi Wam wiele przyjemności. Naszym nadrzędnym celem jest inspirować Was, zachęcać do poszukiwań muzyki, która stanie się Wam bliska. Nie mniej ważna dla nas jest możliwość przedstawiania ludzi, którzy tę muzykę tworzą, bądź tworzyli – prezentować tę część Kultury, która jest bezpośrednio z muzyką związana. Mamy nadzieję, że z obranych celów wywiązujemy się w stopniu co najmniej zadowalającym.

Głównym tematem numeru lipcowo-sierpniowego są albumy koncertowe. Wspólnie, spośród albumów koncertowych które znamy i cenimy, dokonaliśmy wyboru dwudziestu,

w naszym odczuciu najciekawszych. Dobrych duchem tego artykułu był Krzysztof Pabis. Nasi redaktorzy przygotowali również kilka obszernych tekstów dotyczących twórczości tak ciekawych formacji jak chociażby Blue Effect czy Nemo. Ciekawymi rozmówcami okazali się Stefan Zell z Wolverine, Robert Gasperowicz i członkowie Obscure Sphinx. Nie mniej ciekawych tekstów dostarczyli felietoniści, zaś Agnieszka Lenczewska pokusiła się o rzecz niemożliwą – wybranie z całej twórczości Queen 30 najlepszych utworów.

Ostatnie miesiące przekonały nas o jednym – Biuletyn na stałe zadomowił się w naszej świadomości i jest projektem, który chcemy rozwijać. Okres niemowlęctwa możemy już uznać za zakończony. Przed nami dążenie do tego, aby Biuletyn stał sie pod wszelkimi względami pismem profesjonalnym.

W najbliższych miesiącach będziemy sukcesywnie realizować nasza pomysły, ale jesteśmy również otwarci na Wasze. Czekamy na Wasze teksty, zdjęcia, ale także na zwykłe maile.

Widzimy się za dwa miesiące. Będzie lepiej, więcej i ciekawiej!

źródło: progrock.org.pl




 

piątek, 15 lipca 2011

Recenzja: Mothers of Invention - We're Only In It For The Money (1968)


Przyznam szczerze, że jeszcze żadna recenzowana przeze mnie płyta nie wymagała ode mnie tylu wnikliwych badań, muzycznych obserwacji, skupienia, koncentracji i przeczytania tak wielu różnego rodzaju artykułów. Album We're Only In It For The Money jest dziełem tak złożonym i wszechstronnym, że rozbijanie go na części pierwsze wymagało ode mnie sporo wysiłku, a tak intrygującej i ważnej dla rozwoju muzyki płyty nie mogłem bez wyrzutów sumienia zostawić niewyczerpująco opisanej.

poniedziałek, 4 lipca 2011

Koncert Return to Forever w Polsce już jutro

Już jutro w krakowskiej Hali Wisły odbędzie się koncert niekwestionowanej legendy jazzu i fusion, reaktywowanego w roku 2008 amerykańskiego zespołu Return to Forever (jako Return to Forever IV). Koncert odbędzie się w ramach szeroko zakrojonej trasy koncertowej formacji obejmującej Stany Zjednoczone, Europę i Japonię.

Zespół powstał w roku 1972. Tworzyli go wówczas: Chick Corea, Joe Farell (saksofon tenorowy, flet), Stanley Clarke (bas), Airto Moreira (perkusja, instr. perkusyjne) oraz wokalistka Flora Purim. Grupa zadebiutowała albumem Return to Forever (1972, ECM), a w jego repertuarze znalazły się dwa wielkie hity Corei: Crystal Silence i La Fiesta. Drugi album, Light as a Feather (1973, Polydor), zdobył jeszcze większą popularność, być może także za sprawą bodaj najbardziej znanego tematu Corei Spain.

Drugi skład RTF działał w latach 1973-76. Muzyka rozwijała się w różnych kierunkach, wciąż oscylując jednak wokół jazzu, rocka, elektroniki i rytmów latynoskich. Przez zespół przewinęli się nowi muzycy: gitarzysta Bill Connors (zastąpiony w 1974 przez młodego Ala Di Meolę) oraz perkusiści - Steve Gadd i Lenny White. W tym okresie powstały albumy: Hymn of the Seventh Galaxy (1973), Where Have I Know You Before (1974), No Mystery (1975), Romantic Warrior (1976).

Po latach przerwy i okresach współpracy z niektórymi członkami zespołu, Corea postanowił reaktywować RTF w roku 2008. W trzecim składzie znów spotkali się dawni partnerzy: Corea, Clarke, Di Meola i White; zespół odbył światowe tournee, zyskując aplauz fanów i uznanie krytyków.

W najnowszym projekcie RTF IV biorą udział muzycy z poprzedniego składu, natomiast w miejsce Ala Di Meoli pojawił się znakomity gitarzysta Frank Gambale. Do grupy dołączył też wirtuoz skrzypiec i gwiazda muzyki fusion l. 70. Jean-Luc Ponty. W lutym tego roku RTV IV odbył tournee po Australii (skąd pochodzi Gambale) i Nowej Zelandii, a w miesiącach letnich planuje wielką trasę po Europie, Japonii i USA; w październiku Chick Corea ma wystąpić w Stanach z cyklem koncertów uświetniających obchody jego 70-tych urodzin.
 
Bilety dostępne w sprzedaży od 17 maja w punktach:
Punkt Informacji Miejskiej - ul. Św. Jana 2 oraz Plac Wszystkich Świętych 2
Filmotechnika - Rynek Główny 9, Pasaż Bielaka,
Finger - ul. Warszawska 18

Bilety na koncert Return To Forever IV w Hali Wisły 5 lipca 2011 w cenie:
I miejsca - 250 PLN,
II miejsca- 200PLN,
III miejsca- 150PLN

Rezerwacja biletów eop@op.pl lub telefonicznie 012 423 40 16

Bilety dostępne w sprzedaży od 17 maja w punktach:
Punkt Informacji Miejskiej - ul. Św. Jana 2 oraz Plac Wszystkich Świętych 2
Filmotechnika - Rynek Główny 9, Pasaż Bielaka,
Finger - ul. Warszawska 18

info: totutam.pl

Najwybitniejsze dzieło muzyków - Romantic Warrior z roku 1976

sobota, 2 lipca 2011

Premiera nowego albumu Yes

Dokładnie wczoraj odbyła się premiera najnowszego wydawnictwa legendy rocka progresywnego, działającej od roku 1968, grupy Yes.

Fly From Here to tytuł pierwszego od dziesięciu lat studyjnego albumu legendarnej formacji Yes.  Na krążku, który znajdzie się na półkach sklepowych 1 lipca (tydzień wcześniej premiera w Japonii) znajdzie się jedenaście kompozycji.  Fly From Here to dwudziestą płytą w dorobku formacji, a nad jej produkcją czuwał sam legendarny Trevor Horn (m.in. Art of Noise, Tatu, Seal, Aviv Geffen). Album został nagrany w składzie: Benoît David (wokal), Steve Howe (gitara, wokal), Chris Squire (bas, wokal), Geoff Downes (klawisze) oraz Alan White (perkusja). Projekt okładki to dzieło Rogera Deana, który stworzył większość najlepszych okładek płyt zespołu.

Wydawnictwo będzie dostępne w czterech wersjach: jako pojedyncze CD, LP, CD z DVD na których znajdzie się m.in. film dokumentujący powstawanie albumu. Będzie także wersja deluxe wydana w formie tzw. memorabilii, do której poza nośnikami CD, DVD i LP dołączony będzie t-shirt, plakat i wspomniana pamiątkowa księga w której zamieszczone zostaną m.in. piękne litografie.